TEMAT DNIA:"godzina 16.30"

demonka

Pewno zrobie z siebie debilke, a ten post wyląduje w koszu.
Chociaż juz tam jest, wolałam sama go za wczasu tam zamieścić Very Happy

Ale nic na to nie poradzę.
Miewam takie momenty jak ten.
Trudno mnie wtedy znieść.
Ale nie jestem w stanie się powstrzymać.
Nie dam rady.
Po prostu nie wytrzymam.
Korci mnie.
Szatan mnie do tego podkusił Wink

A ja mam zamiar posłuchać "Jego Szatańskiej Mości".
He he he... Very Happy

Wybaczcie.

Ale teraz już na poważnie Wink

Najpoważniej, jak tylko się da Wink

Co powiecie na stworzenie wątku, w którym każdy będzie mógł się napisać wszystkie głupoty, jakie mu tylko przyjdą do głowy?
Na codzień nie ma zbyt wiele okazji do bezsensownego trzepania językiem.
Więc zamiast wypisywać głupoty w innych działach, drażniąc przy tym innych użytkowników, proponuję jeden wątek uniwersalny,
na poważnie i na niepoważnie, o wszystkim i o niczym.
No więc? Wink

Incognizable

pisz w "koszu" hehe mneij pracy dla adminow a tyle radosci:P

p.s pomyslimy nad tym Smile

Advesarius

Nie radziłbym.
Jeśli chcecie coś takiego tworzyć ...
Ja lepiej nie będę zapisywał swoich myśli tutaj
Mam od tego dziennik, ktory, gdy sam go czytam, doprowadza mnie do szaleństwa Smile

demonka

Czemu, to mogłoby być zabawne... Very Happy

Sama piszę pamiętnik, a dodatkowo listy do "najlepsiejszego" przyjaciela.
Po prostu nie skomentuje tych głupot.
Cud, że żadne z nas nie trafiło jeszcze do psychiatryka... Wink

Ale czasami mam później niezłą zabawę, czytając własne, albo też cudze, durne wypociny... Wink

Czasami trzeba się powygłupiać, inaczej możnaby zwariować Very Happy

Albo też doprowadzić do szaleństwa wszystkich wokół... Very Happy

Advesarius

Jest różnica między pamiętnikiem a dziennikiem.
W pamiętniku pisze się różne pierdoły, a dziennik ma określony temat i cel.
Mój jest zapiskiem czegoś. A czego, tego wam nie wyjawię Smile

demonka

Nie musisz, nie o to chodzi Wink

Są sprawy w życiu, które są zbyt prywatne.

A co do pisania...
Właściwie to sama nie wiem, co ja takiego piszę...
Ni to pamiętnik, ni to dziennik...
"Księga Bzdur" po prostu, w dodatku nic tam nie jest w kolejności chronologicznej...
Takie moje odczucia w danej chwili, spisane w celu oczyszczenia się.
Pisane bez określenia konkretnego miejsca, czasu, osób, tylko uczucia...

A mnie chodziło o pisanie głupot, z których można się potem pośmiać Wink

Np.:

demonka

No to może ja się wysile...
No co, mam zły humor, gdzieś się muszę wyładować...

Twisted Evil

Moglabym napisać
wrrr...,
grrr...,
argh...,
i wiele, wiele innych... Twisted Evil

Zamiast tego napisze:

jdhdgatrbncjckoqu74hf7wjmangbdt65w328cjdnmqix972nkpodcujwhjnduwwnmdmksdo993yjnvjvu87rerbtyhjukjjkldjeycbngvakdoi93ydfjndmxisyhwbndsyhcjiksuydytchnekjiodjmfkvlkdijnnxcjhcklsuedndfuvcuyhnenmdkfcuyw73nbcfy783jhr9fujwehnd...

He he he... Wink

No co?
Ostrzegałam przecież, że celem tego postu jest to, aby można było głupoty pisać...

Very Happy