TEMAT DNIA:"godzina 16.30"
Forum Profanum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum TEMAT DNIA:"godzina 16.30" Strona Główna
->
Mistycyzm
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Informacje
----------------
Regulamin
Uwagi na temat forum
O nas
[!UWAGA!]
Tematy
----------------
Temat dnia
Temat użytkownika
Błędy religii
----------------
Chrześcijaństwo
Islam
Pozostałe religie
Filozofia
----------------
Własne przemyślenia
Ateizm
Agnostycyzm
Satanizm
Wielcy filozofowie
Mistycyzm
----------------
Mistycyzm
Okultyzm
Dla zmęczonych
----------------
Wasza twórczość
Wydarzenia
HydePark
Arena
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
ArchontLucypher
Wysłany: Śro 20:50, 28 Gru 2005
Temat postu:
Ave Ironal!
Te informacje pochodzą z wielu źródel... osobiście jestem badaczem i poszukiwaczem. Jeśli np usłysze słowo "sefira" szukam znaczenia i powiązań. Dowiaduję się z Kabały ile jest sefir, kto nimi włada i jakie jest ich znaczenie... POtem znając już te podstawy doszukuję się bardziej tajnych informacji z okultyzmu, gnozy czy astrologii... A potem składam fakty i idzie ju zgładko:]
ironal
Wysłany: Śro 20:30, 28 Gru 2005
Temat postu:
Wielkie Dzięki Archont ode mnie
dawno szukałem tego co dostałem od ciebie
a tak wogule skąd masz tyle informacji
ArchontLucypher
Wysłany: Śro 17:47, 28 Gru 2005
Temat postu:
Zapomniałem dodać Dziesiątej Grupy Duchów
- aschim - pod dowództwem Sandalphona, który komunikuje się z wyższymi sferami przekazując wyższym duchom pragnienia i prośby ludzkości:)
ArchontLucypher
Wysłany: Śro 17:36, 28 Gru 2005
Temat postu:
Istnieje jeszcze wiele innych mniej znaczących legionów duchów... Ale te są najbardziej znane Kabalistom i najczęściej zwracają się właśnie do nich okultyści by udzielały im protekcji:) Teraz jeszcze dodam jakie legiony lubują sie w jakich barwach...
- chajjot uwielbiają granat, niebieski i szafirowy
- ophanim cenią fiolet i indygo
- aralim lubią czerń i biel
- chasmallim cenią pomarańcz i ognistozłoty
- seraphin ubóstwiają szkarłat, krwistą czerwień oraz złoty
- malachim cenią brąz, żółty oraz bordo
- elohim gustują w zielonym i wszelkich jego odcieniach oraz w różu
- beni elohim kochają kolor złoty, kolor słońca w tym białe złoto i platynowy
- cherubim cenią srebro, biel, szafirowy oraz stalowoszary
To ważne informacje podczas tworzenia rytuału wizualizacji... Jeśli chcemy by dana grupa duchów(lub konkretny duch) zesłał nam swa pomoc musimy założyć szaty w kolorze jego ulubionego oraz zapalić odpowiedniej barwy świece:)
ArchontLucypher
Wysłany: Śro 17:28, 28 Gru 2005
Temat postu:
Tak więc specjalnie dla Ciebie drogi Ironal opisuję Dziesięć Najważniejszych grup duchów stworzonych przez Boga niematerialnego które bytują na płaszczyźnie Astralno Mentalnej:
1) chajjot-Ha-Quadosh - włada nimi Metathronon. Otrzymujemy od nich płomienną miłość dzięki czemu lgniemy do świata duchowego, podejmujemy mądre decyzje, Bóg jest nam łaskaw oraz doznajemy pozazmysłowo. Odrzucając ich energie człowiek popada w marazm, wyobcowanie oraz traci kontakt z własnym ego.
2) Ophanim - włada nimi Raziel zw. inaczej Galizur. otrzymujemy od nich światło poznania oraz potęgę mądrości i umysł który rozwiązuje symbole i porusza się na płaszczyźnie kilkuwymiarowej. Zablokowaie ich energii sprawia iż człowiek nie posiada wyobraźni, staje się twardo stąpającym realistą oddalonym od "Boga".
3) Aralim - włada nimi Sachiel. Otrzymujemy od nich wiedzę co do tego jak został stworzony człowiek w skutek czego może kierować sie rzeczom wiecznym. Dzięki nim właściwie postrzegane jest prawo boskie, duch jest dojrzały oparty na samodyscyplinie i samorealizacji. Zablokowanie ich energii sprowadza na człowieka kompleks niższości, sknerstwo,słabe zdrowie, pesymizm oraz chaos w życiu i poczucie braku celu.
4) chasmallim - włada nimi Zaphquiel. Otrzymujemy od nich pomoc w podporządkowaniu sobie Nam naszych wrogów, indywidualizm oraz pomoc w osiągnięciu zbawienia. Zablokowaie ich energii powoduje włóczęgostwo, manie przesladowczą, nerwice, ogólny rozpad.
5) seraphim - włada nimi Sammael. Otrzymujemy od nich ochrone przeciw nieprzyjaciołom, zdolności artysyczne, duży temperamet, łatwość pozyskiwania pieniędzy, śmiałość, waleczność i buntowniczość. Zablokowanie ich energii sprawia iż człowiek jest w niebezpieczenstwie pożaru lub mordu, jest narażony na wypadki, skandale, oziębłość i szorstkość w obyciu.
6) malachim - włada nimi Rafael. otrzymujemy od nich siłe do walki z nieprzyjaciółmi Prawdy i nagrodę przeżycia życia doczesnego. Obdarowują wielką bezwarunkową miłością do ogółu, spełnieniem marzeń. Zablokowanie ich energii powoduje osamotnienie, brak przezrorności, opętania.
7) elohim - włada nimi Haniel zw.Anael. Otrzymujemy od nich moc podporządkowania sobie wszystkich rzeczy. Możemy nimi władać oraz uzyskać poznanie wszystkich tajemnic i posiąść nadnaturalną wiedze. Zablokowanie ich energii powoduje kierowniae myśli w strone brzydoty, podejrzliwość, nałogi, przesadną zmysłowosć, zazdrość oraz całkowity brak inwencji twórczej.
beni elohim - włada nimi Michael. otrzymujemy od nich prawo rządzenia stworzonymi istotami które Bóg dla Nas stworzył. Otaczają nas siłą, ochroną, sprawiedliwośćią, harmonią wewnętrzną, ideami, sumiennością i zaufaniem. Zablokowanie ich energii powoduje brak ochrony, niesprawiedliwość, nieufnośc, alkoholizm, wpływy czarnej magii i demonów, zniszczenie, zdrada, brak wolności.
9) Cherubim - włada nimi Gabriel. otrzymujemy od nich siłe godnego reprezentowania Boga na ziemi i pełnienia jego woli. Doskonałą intuicję, pamiętliwość snów, możliwość podróży astralnych, przezorność, pomysłowość i twórczość. Zablokowanie ich energii zsyła na człowieka oszczerstwa, plotki, brak wiary, niespełnione nadzieje, problemy z narodzinami lub małymi dziećmi.
DINowie nalezą do Sefiry Piątej pod przywództwem Samaela. Ogólne ich przesłanie to PRAWDA I SPRAWIEDLIWSC. Torturują niegodnych lub przypadkowo złapanych, a dowodzi nimi KUSZIEL jak juz wczesniej pisałem:)
Gość
Wysłany: Wto 17:25, 27 Gru 2005
Temat postu:
ave Archont
chodzi mi o grupy aniołów na przykład jak wspomniałeś wcześniej o DINach jak sie dzięlą te grupy aniołów i jakie mają właściwości..
wiesz jak zasnąłem z myślą o tych twoich aniołach kary to miałem pewien sen który zapomniałem ale emocje pamiętam były to rozczarowanie i zrezygnowanie bo nie wiedziałem co relatywnie lepszego mogłem dla siebie wybrać albo inaczej jakie mniejsze zło musiałbym popełnić... sen zapomniałem ale pamiętam ten wybór
licze na to byś mi powiedział jakie są jeszcze grupy aniołów jak działają i jakie mają właściwości
ArchontLucypher
Wysłany: Wto 17:00, 27 Gru 2005
Temat postu:
Ironal.. Ale o jakie grupy pytasz?
ironal
Wysłany: Pią 19:35, 23 Gru 2005
Temat postu:
Archont jeżeli chodzi o te grupy to czy mógłbyś powiedzieć coś więcej o nich... bo nurtuje mnie jakie są i jak działają :/
Advesarius
Wysłany: Pią 19:23, 23 Gru 2005
Temat postu:
Będzie trzeba niedlugo otworzyć nowy dział: mistycyzm
za duzo o tym wszystkim nie powiem, bo sam sie przekonalem ze te "podroze astralne" to rodzaj transu, w ktorym mozg projektuje obraz, dzwiek, smak zapach i dotyk, cos w rodzaju "wyzszego snu".
ArchontLucypher
Wysłany: Pią 17:31, 23 Gru 2005
Temat postu:
Om to tchnienie..siła życiotwórcza tzwana tekze ankh;)
KA to ciało astralne
Chat to ciało materialne
HATI to instynkt(dusza zwierzęca)
BAI to świadomość(dusza rozumowa, intelekt)
CHEYBI to to nadświadomość(dusza duchowa)
KON to duch boski
PO śmierci tylko trzy z tych częsci człowieka istnieją w innym wymiarze tj. HATI, BAI oraz CHEYBI...
Bóg JAHWE wyznawał zasadę "Oko za oko ząb za ząb! Sprawiedliwość poprzez uczynienie komuś tego, czym sam zawinił"
Pramatka zaś wyznawała zasade "Bądź miłosierny...Jeśli ktoś Cie uerzy nadstaw drugi policzek" . I te własnie przesłanie kontynuował Jezus.
Żydzi zanegowali obecność Pramatki zw Szehiny( którą sprowadzili do miana Mądrości która obok tronu stoi) ...
Chrzescijanie wierzyli zaś w Pramatke jednakże kiedy powstał kościół i katolicy zaczęto zmieniać wszelkie modlitwy by to Bóg był Stwórcą wszystkiego i to jemu przypisano całą pracę i zasługi światów...
Najdziwniejsze jest to iż powinnismy wierzyc w posłanców bogów którzy przejawiają się pod postaciami męskimi lub żenskimi lub androgenicznymi.. .Kabaliści wymieniają cały zastęp i legiony duchów które opiekują się, jak i niszcza świat i ludzi. W koncu Kabała to inaczej Szmaragd wiedzy zesłany przez Anioła Raziela który za wyjawienie tych tajemnic stał sie upadłym...
ironal
Wysłany: Pią 9:38, 23 Gru 2005
Temat postu:
Archont ave
wszystko ładnie ale kim na prawde jest Bóg... to ten który stworzył strzygi które odbierają ludziom miłość czy to ten który stworzył to piękne uczucie.. To ten który stworzył złe istoty które lubią zadawać cierpienie czy to taki który pomaga ludziom w rozwoju duchowym... a jeżeli jest tak jak wcześniej napisałeś że oprócz niego jest jeszcze jego partnerka Pramatka to kim Ona jest czy ma taki sam charakter jak swój partner czy może jest jakąś inną siłą (jak nie wiele o niej wiemy)
słyszałem że w prostym ujęciu sfery podzielone są na 7 części nie pamiętam dokładnie jak sie dzielą to może zacznę od końca...
7. Sfera Boska która jest ponad wszystko ponad cierpienia miłości czy takie tam w niej znajduje sie pradźwięk om (aum, amen, mu.) z którego wszystko sie wywodzi i on w rzeczywistości jest Bogiem który nie jest utożsamiany z żadną płcią.
6 i 5 są to sfery Pramatki i Praojca którzy zostali stworzeni z tego dzwięku tak samo jak energia i uczucia są siłą stwórczą.
4. Jest to sfera granicząca między światem bytów wyższych i bytów materialnych.
1.2.3. tutaj manifestują sie energie Pramatki i Praojca to są sfery materialne, ale do końca nie wiem jakie one mogą być tzn wyczuwam że są zwiazane z materią ale nie wiem w jaki sposób...
coś takiego ten obraz sfer jest podobny do systemu czakr czyż nie
a pamiętacie może początek ewangelii Jana
tak powiem od siebie że coś takiego jak przedstawiłem też do niej pasuje wiecie może dlaczego??
już mówię...(tylko nie posądzajcie mnie o katolicyzm
)
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo.
Na początku było OM a OM było u Boga i Bogiem było OM
Ono było na początku u Boga >>> powtórzone czyli można sądzić że to jest jakaś tajemnica
Wszystko przez nie powstało, a bez niego nic nie powstało, co powstało.
Tu chyba nie musze tłumaczyć
W nim było życie, a życie było światłością ludzi
Co jest takiego że jest w nim życie, a życie jest światłością ludzi? W człowieku jest życie a życie jest duszą czyli światłość która jest energią jest duszą...
Prawdziwa światłość, która oświeca każdego człowieka, przyszła na świat.
Prawdziwa ENERGIA, która Stwarza każdego człowieka, przyszła na świat
Energia czyli na przykład uczucie >>>to może być energia czyli dusza która jest w każdym człowieku i w każdej istocie nie wyłączając kamieni
zresztą atomy i te sprawy
A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas
A OM ciałem sie stało...
i mamy tajemnice trójcy >>> OM, Energia, Materia
Ale sie rozpisałem łuch... ale mam nadzieje że nie na marne
ArchontLucypher
Wysłany: Czw 22:43, 22 Gru 2005
Temat postu:
Ironal bardzo intrygujące podróże... Powiem Ci coś, w pierwszym śnie napotkałeś prawdopodobnie DINów czyli Aniołów Kary którzy nakazują popełniać dziwne, często niemoralne rzeczy w zamian za coś co nam zależy... Oni kontrolują ludzkie lęki, obawy i stopień natężenia strachu... Często po takich astralnych projekcjach człowiek wybudza się napełniony emocjami lub ma łzy w oczach.
Ja osobiście opisze przypadek jaki miał miejsce podczas odłączenia sie od ciała...
Z chwilą gdy moja dusza "oderwała się" poczułem dziwny chłód, byłem na jakiś torfowiskach, bagnach nad którymi unosiła się mgła... Była ze mną jakaś kobieta, najprawdopodobniej moja dziewczyna... Ona bała się iść na bagna ale ja złapałe ją za dłoń po czym ruszyliśmy ku grzęskiemu terenowi... Wtem pełno świateł, jakby potęznych reflektorów oświetliło nas. Pojawiły się trzy wysokie, łyse istoty. Mieli zaszyte oczy i usta, przemawiali myślami poprzez telepatie. Nie mieli włosów a ich skóra miała szarawa barwe. Unieruchomili nas, ta kobieta krzyczała, ja wiedziałem podświadomie iż wpadliśmy w pułapke. Przystawili nam ręce do głowy i straciłem przytomność. Obudziłem się w pomieszczeniu które przypominało lochy, było wilgotno, paliły sie pochodnie. Woków poustawiane były dziwne narzędzia niczym podczas inkwizycji gdzie orturowano więźniów. Siedziałem na kamiennym stole a oni stali wokół tej dziewczyny która przywiązana była do ściany. Nie mogłem sie ruszać i pomóc jej. Wtem najwyższy z nich sprawił iż dziewczyna ta zaczęła się starzeć. w ciągu kilku chwil zmieniła sie w krzyczacą mumie! ale nadal żywą... Puścili ją po czym skierowali sie w moją strone... Rzekli " jej odebraliśmy energie życia, tobie odbierzemy dusze" nagle poczułem paraliżujący ból, oczy zaszły mgła...Widziałem tylko czerień. Wszystko mnie paliło jakby zywcem. Nagle obraz powrócił a jeden z oprawców pokazał mi lustro. Nie miałem skóry na twarzy... Żywe mięso! Zacząłem krzyczewć, wyrwaóem im sie i uciekłem. Spadłem ze schodów i straciłem przytomność. Resztakami sił widziałem jak jakis mężczyzna podchodzi do mnie i szepta " Wszystko bedzie dobrze, opatrze cie, wyjdziesz z tego...ale twoja kobieta niestety nie.." po tym obudziłem się z płaczem i przez kilka dni widxziałem te ich zaszyte oczy. Po tej projekcji astralnej straciłem uczucia, byłem obojętny i nic mnie nie interesowało, wręcz pragnąłem śmierci... w miesiąc później ujrzałem przypadkiem na necie informacje o Aniołach Bólu, a ich przywódca Kusziel miał taki sam wygląd jak mój oprawca! wiedziałem iż napotałem ich wkraczając na ich teren. Wiem także iż wielką przyjemność sprawia im zadawanie cierpienia, a co najważniejsze nie są oni sługami Piekła...a samego Boga....
To na tyle, pewnie pomyślicie że fajny scenariusz RPG:D
Następnym razem opowiem inne projekcje... nieco sympatyczniejsze:]
ironal
Wysłany: Czw 18:05, 22 Gru 2005
Temat postu:
a po drugie.. ja raczej nie wychodziłem z ciała ale myslę że jeżeli już tam ktoś jest to i tak nie wie do końca jaki ten świat jest naprawde bo albo jest to przed nim ukryte albo nie wie gdzie można pójść żeby jeszcze coś zwiedzić
ironal
Wysłany: Czw 18:02, 22 Gru 2005
Temat postu:
jeżeli Sze'ol jest dawną nazwą świata astralnego to może i sny są jego częścią.. miałem dwa razy sny w których dowiaduje sie że jestem gdzieś indziej i raz było to gdy uświadomiłem sobie to po śnie a raz w trakcie snu
pierwszy sen raczej był dla mnie czymś moralizującym nazwałem go "piekło" bo było tam odzwierciedlenie mojego cierpienia (heh nie tylko bo wyśniłem to pod wpływem alkoholu
):
Byłem w jakimś mieście typu Jerozolima w starożytności. Było otoczone murami i nie było wyjścia. Na początku był ruch. Ja zaś miałem dziewczynę. Mogłem ją zachować przy życiu jedynie wtedy gdy złożyłbym ofiary z ludzi albo z części ciał ludzi w jakimś piecu. Zabijałem ludzi ale nie wiem co się z nimi dalej działo. W końcu nie było żywego ducha. Podszedłem do jakiegoś ciała które okazało się ciałem dziecka. Jeszcze jedna ofiara i będę mógł zachować przy życiu swoją dziewczynę. Oderwałem palec od ciała i wrzuciłem go do pieca. Na tym sen się kończy.
drugi sen sam sie wytłumaczy
Byłem na wycieczce z jakąś grupą ludzi. Byli to starsi ludzie. Wylądowaliśmy na czarnym lądzie. Podczas gdy inni nie przejmowali się sytuacją w której się znaleźliśmy <byliśmy bardzo daleko od domu i nie wiedzieliśmy jak się z tej zapadłej mieściny wydostać, ja ciągle szukałem odpowiedzi na pytanie kiedy będzie prawidłowy autobus do domu. W końcu weszliśmy wszyscy do jakiegoś nieznanego autobusu. Byłem zaniepokojony tym że nie wiemy dokąd jest ten autobus, inni się tym nie przejmowali. Ruszyliśmy mocno w dół. Po prawej stronie płynął wraz z nami wodospad <raczej spadał w górę(sic!)>. Po jakimś czasie zauważyłem z daleka moje miasto. Tyle że elementy były inne niż w rzeczywistości. Twierdzy nie zasłaniały budynki, a na wzgórzu koło ratusza był kościół ewangelicki. Moi znajomi poszli gdzieś odpocząć, a ja powodowany tymi różnicami stwierdziłem że to nie moje czasy. Wchodziłem do niby mieszkań spotkań w ratuszu i pytałem się o rok. Wszyscy najpierw mili, po pytaniu odpowiadali nerwowo i wyrzucali mnie z mieszkania. Wszedłem w końcu do jakiegoś mieszkania pokoju, zapytałem się grzecznie o rok, a jak zaczęli nerwowo reagować, powiedziałem że jak nie odpowiedzą to nie wyjdę. Jeden z nich zaczął się zastanawiać i po namyśle stwierdził że nie wie jaki to rok, ale powiedział że ktoś zmarł jakieś 8 lat temu. Wyszedłem i wiedziałem już że jestem w krainie zmarłych...
dobra >< żeby nie przedłużać powiem krótko że te dwa sny utrwaliły mnie w przekonaniu sny są wejściem w kraine zmarłych czyli wolno intepretując w astral
ArchontLucypher
Wysłany: Śro 11:35, 21 Gru 2005
Temat postu: CZY PODRÓŻE ASTRALNE TO WEHIKÓŁ CZASU?
Czym jest świat Astralny, kiedy odwiedzamy go i jak tam jest... tak sobie myśle ostatnio czy sny należą właśnie do niego..
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin