TEMAT DNIA:"godzina 16.30"
Forum Profanum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum TEMAT DNIA:"godzina 16.30" Strona Główna
->
HydePark
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Informacje
----------------
Regulamin
Uwagi na temat forum
O nas
[!UWAGA!]
Tematy
----------------
Temat dnia
Temat użytkownika
Błędy religii
----------------
Chrześcijaństwo
Islam
Pozostałe religie
Filozofia
----------------
Własne przemyślenia
Ateizm
Agnostycyzm
Satanizm
Wielcy filozofowie
Mistycyzm
----------------
Mistycyzm
Okultyzm
Dla zmęczonych
----------------
Wasza twórczość
Wydarzenia
HydePark
Arena
Kosz
Przegląd tematu
<table border="0" cellpadding="3" cellspacing="1" width="100%" class="forumline"> <tr> <th class="thCornerL" width="22%" height="26">Autor</th> <th class="thCornerR">Wiadomość</th> </tr> <tr> <td width="22%" align="left" valign="top" class="row1"><span class="name"><a name=""></a><b>demonka</b></span></td> <td class="row1" height="28" valign="top"><table width="100%" border="0" cellspacing="0" cellpadding="0"> <tr> <td width="100%"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/icon_minipost.gif" width="12" height="9" alt="Post" title="Post" border="0" /><span class="postdetails">Wysłany: Pią 13:32, 10 Lut 2006<span class="gen"> </span> Temat postu: Z INNEJ BECZKI...</span></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><hr /></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><span class="postbody"><span style="color: orange">Pora na małe urozmaicenie... <br />Dla odmiany, zamiast żartów religijnych, partia dowcipów o dresach... <img src="http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_wink.gif" alt="Wink" border="0" /> <br /> <br />*** <br /> <br />Dwoch dresiarzy bawi się w sklep: <br />- Poprosze litr chleba. <br />- Co ty wygadujesz? Mowi się kilogram chleba. Chodz zamienimy się miejscami. <br />- Poprosze kilogram chleba. <br />- A dzbanek pan ma? <br /> <br />Przychodza dwa dresy do McDonaldsa: <br />Jeden mowi: <br />- Dwa wiesmaki <br />Sprzedawca: <br />- To widze, co podac? <br /> <br />Spotyka się 2 dresów: <br />- Stary, znasz Bacha, Mozarta i Chopina? <br />- A co? Wp*li ci?? <br />- Nie! Piszą zaj*ste melodyjki do komórek. <br /> <br />Dresiarz z dresiarą siedzącą mu na kolanach patrzą sobie głęboko w oczy, <br />po czym on mówi do niej <br />- Jola! wiesz........ zajebałem się w tobie że chuj! <br />- PIERDOLISZ? <br /> <br />Na ławce w parku siedzi dres i zajada cukierek za cukierkiem. <br />Siedzący po przeciwnej stronie alejki starszy jegomość mówi : <br />- Młodzieńcze, wiesz, że jak będziesz jadł tyle słodyczy to bardzo szybko powypadają ci zęby. <br />Dres popatrzył na gościa i odpowiedział : <br />- Mój dziadek dożył 105 lat i miał wszystkie zęby. <br />- Tak ??? A też jadł tyle cukierków ? <br />- Nie, on się po prostu nie wpie***ał w nie swoje sprawy. <br /> <br />- Dasz mi swój telefonik? <br />- Nie dam. <br />- No daj robaczku... <br />- Nie. <br />- No daj k... telefonik, bo złamię ci drugą rączkę -powiedział dresiarz. <br /> <br />Przychodzi dresiarz do fryzjera: <br />- Niech mnie pan opierdoli krótko. <br />- Ty chuju! <br /> <br />Spotykają się dwa "dresy" na ulicy. Jeden zagaja: <br />- Cze co słychać? Jak tam Jolka? <br />Drugi: <br />- Już z nią nie jestem. Pogoniłem zdzire, bo maturę zrobiła... <br /> <br />Na postoju taksówek do taksówki wpada dresiarz, w której siedzi trochę znudzony i zaspany kierowca: <br />- Napier***aj na Mickiewicza... - wrzeszczy <br />Wyrwany z zadumy taksówkarz po chwili odpowiada: <br />- Je**ny Mickiewicz, takie ch**owe wiersze pisał. A Pana Tadeusza to już całkiem spierd**ił <br /> <br />Dwoch dresiarzow kapalo się w rzece, i wylowilo trupa. A trup byl juz niezle podzielenialy. <br />Mimo to dresiarze pomysleli /wow!!!/, ze trzeba czlowieka ratowac, i tak zrobili. <br />Pierwszy robi reanimacje. Wbil mu slomke w dupe i dmucha. Troche się zmeczyl, powiedzial do drugiego: <br />- Teraz ty. <br />A tamten wyjal slomke, wlozyl druga strona i powiedzial: <br />- Brzydze się toba. <br /> <br />Co to jest: ma 7 pasków, jest łyse, ciągle wali w rogi i jest ze wsi ??? <br />- Dresiarz ze wsi. <br /> <br />W środku nocy zdenerwowany dresiarz dobija się do drzwi portierni szpitala psychiatrycznego: <br />- Proszę mnie wpuścić, oszalałem, potrzebuję natychmiastowej pomocy lekarskiej! <br />- Co?! Teraz?! W środku nocy?! - denerwuje się zaspany portier - Chyba dresie zwariowales!!! <br /> <br />Przychodzi dresiarz do psychiatry i upiera się ze umie latac. <br />Psychiatra mu oczywiscie nie wierzy ale klient się upiera ze umie latac... na to psychiatra juz zdenerwowany otwiera okno i kaze facetowi latac. <br />Dresiarz bierze rozbieg, wylatuje. Robi pare kolek i wraca do gabinetu. <br />Lekarz zachwycony pyta się czy on tez moglby tak polatac. Na co dresik, ze i owszem tylko trzeba szybko machac rekami. <br />Lekarz wyskakuje i się oczywiscie zabija. Na co dresiarz: <br />- Jak na dresiarza-aniola stroza to ze mnie niezly kawal sku*.* <br /> <br />W szpitalu psychiatrycznym lekarze sprawdzają, który z dresiarzy jest już zdrowy. Każą wszystkim skakać do pustego basenu. <br />Wszyscy skoczyli, tylko jeden stoi na brzegu. <br />- A ty? Dlaczego nie skaczesz? - pyta jeden z lekarzy. <br />- Nie umiem pływać. Chciałby pan, żebym się utopił? <br /> <br />Idzie trzech dresiarzy po torach kolejowych <br />- O jakie te schody plaskie <br />- O jaka ta porecz niska <br />- Nie przejmujcie się, winda juz jedzie! <br /> <br />Psychiatra do pacjenta dresiarza zatwardzialego kryminalisty: <br />- Opowiem panu poczatek historii a pan ja dokonczy. <br />- Dziad i baba posadzili rzepke...? <br />- A Rzepka odsiedzial swoje i zalatwil i dziada i babe. <br /> <br />Raz jeden dresiarz pisal list. Pyta go drugi dres: <br />- Do kogo ten list? <br />- Do mnie. <br />- A co tam piszesz? <br />- Nie wiem, bo go jeszcze nie otrzymalem. <br /> <br />W szpitalu psychiatrycznym lekarz siedzi przy lozku nowego dresiarza i pyta: <br />- Jak się nazywacie? <br />- Jak to, nie wie pan? Jestem Napoleon Bonaparte. <br />- Tak? A kto panu to powiedzial? <br />- Pan Bog. <br />Na to odzywa się glos z sasiedniego lozka: <br />- On klamie. Nic mu takiego nie mowilem <br /> <br />Jedzie dres swoja Beemka, jedna reka na kierownicy, cialo pochylone na prawo; szpan na calego, leci muzyczka Umc, Umc. <br />I tak sobie jedzie przez miasto nagle wsród dudnienia basu dochodzi go mocniejsze uderzenie. <br />Dres spanikowany oglada sie dookola, mysli: "Co jest k...?" <br />Zatrzymal sie, wychodzi, oglada samochod, patrzy kapec w kole. <br />No wiec otwiera bagaznik, wyciaga woofera, podnosi mate, wyciagnal lewarek, i bierze sie za zmiane kola. <br />W tym czasie podjechal drugi dres, wysiadl z samochodu, podchodzi do pierwszego i pyta: <br />- Co robisz? <br />- Sciagam kolo! <br />Drugi dres odwrócil sie, rozbil szybe i mówi: <br />- Dobra, to ja biore radio! <br /> <br />Okreslenie dresiarza: <br />- Napakowany lysol z krotkimi wlosami i oczami spogladajacymi w tesknocie za rozumem. <br /> <br />Przychodzi dresiarz do biblioteki: <br />- Poproszę jakąś książkę, nauczyciel każe mi poczytać! <br />Bibliotekarka patrzy na niego i widząc twarz wykazującą na IQ < 60 proponuje: <br />- Może coś z literatury lżejszej? <br />- Może być ciężkie. Wozem jestem! <br /> <br />Wraca dresiarz z gór. Drugi dresiarz pyta: <br />-I co? Jak było w tych górach? <br />-Za**biste widoki, tylko góry wszystko zasłaniały. <br /> <br />Jedzie dresiarz samochodem. Słyszy komunikat: "Uwaga! Jakiś wariat na autostradzie A4 jedzie pod prąd." <br />Oburzony krzyczy: <br />-Jeden wariat?! Tu są tysiące wariatów! <br /> <br />Dresiarz startuje w teleturnieju. Prowadzący zadaje pytanie: <br />-Ile jest 2 razy 2? <br />-16. <br />-Dać mu jeszcze jedną szanse!- zaryczała publiczność składająca się z dresiarzy. <br />-8?- strzela po raz kolejny. <br />-Dać mu szansę! <br />-A może 4? <br />-Dać mu szansę! <br /> <br />-Proszę bilet do Krakowa. - mówi dresiarz. <br />-Normalny? <br />-A co? Wyglądam na idiotę?! <br /> <br />Dresiarz kupuje nowe oczo-jeby. Nagle dzwoni mu komórka. Odbiera: <br />-No cześć! Skąd wiedziałeś, że jestem w sklepie? <br /> <br />Dresiarze kupują prezent urodzinowy. <br />-Może kupimy książkę? <br />-No co ty? On już ma książkę! <br /> <br />Policjant przesłuchuje dresiarza: <br />-Co pan robił w nocy z 3 na 4 <br />-Z 3 na którego? <br /> <br />Dwóch dresiarzy poszło do teatru... <br />TO JESZCZE NIE KONIEC! <br />Jeden przegląda program: <br />-Wiesz drugi akt tej sztuki rozgrywa się po dwóch latach. <br />-Nie wytrzymam tu dwóch lat. <br /> <br />Co jest napisane na spodzie butelki dla dresiarza? <br />Otwierać z drugiej strony. <br /> <br />Co oznaczają paski na dresie? <br />Poziom wody w mózgu. <br /> <br />Co robi mózgojad w głowie dresiarza? <br />Tam nie ma mózgojadów wszystkie już umarły z głodu. <br /> <br />Jaką komórkę powinien sobie kupić dresiarz? <br />Szarą, żeby mieć chociaż jedną. <br /> <br />O północy dzwoni dres do dresa: <br />- Czy to numer 555 555? <br />- Nie, to numer 55 55 55. <br />- A, to przepraszam, że Pana obudziłem. <br />- Nie szkodzi, i tak musiałem wstać, bo ktoś dzwonił... <br /> <br />Po co dresy mają głowę? <br />… <br />… <br />… <br />... żeby im deszcz do szyi nie napadał <br /> <br />Dwóch dresów rozmawia w siłowni: <br />- Słuchaj stary byłem wczoraj na imprezie. <br />- No i co? No i co? <br />- No i wyrwałem super laskę. <br />- No i co? No i co? <br />- No i poszliśmy do niej. <br />- No i co? No i co? <br />- No i rozebraliśmy się. <br />- No i co? No i co? <br />- No i powiedziała: "A teraz zrób to co potrafisz najlepiej" <br />- No i co? No i co? <br />- NO I JEBNĄŁEM JEJ Z BAŚKI <br /> <br />W Polsce nie ma zagrożenia terrorystycznego, <br />ponieważ każdy Arab zostanie wcześniej namierzony i unieszkodliwiony przez specjalne formacje <br />w trójpaskowych mundurach. <br /> <br />Dwa drechy wsiadają do tramwaju. <br />- Stefan skasuj bilet <br />- Dobra, ale komu? <br /> <br />Idzie dresiarz i myśli. (?) <br />Mam dres poco mi musk <br /> <br />Mówi dres do dresa: <br />- Fajny samochód ostatnio ukradłem, ale prawo jazdy to już sobie kupię. <br /> <br />Dresiarz z bejsbolem wchodzi do pralni. <br />- Czy jest chleb wiejski? <br />- Przecież to jest pralnia <br />Drechu wziął i wpier****ł pracownikowi pralni. <br />Nastepnego dnia drech znów wchodzi do pralni. <br />- Bagietke poproszę! <br />- Chłopie zrozum t.o. j.e.s.t. p.r.a.l.n.i.a <br />- Bagietke poprosze! <br />- Spierd***j! <br />Dresiarz znów pobił pracownika pralni. <br />Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił 10 gatunków chleba. Znów wchodzi dres. <br />- Czy macie banany? <br />- Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś? <br />- Cóż... chleb teraz nawet w aptece kupić można... <br /> <br />Wraca dresiarz z Paryza i opowiada swojej zonie, co tam widzial: <br />Wiesz, Zocha, ide, patrze, a tu wielki plac! <br />Patrze na lewo...ochujec można! <br />Patrze przed siebie...O zesz kurwa mac! <br />Patrze na prawo...O ja cie pierdole... <br />Zocha zaczyna plakac.. <br />Dres pyta: Zocha, co Ci sie stalo? <br />Ta odpowiada: O Boze, jak tam musi byc pieknie... <br /> <br />Rozmowa telefoniczna dwoch dresów: <br />- Jak leci? <br />- nic ciekawego, na siłowni dzisiaj komuś telefon skroili <br />- jaki telefon? <br />- no normalny, komórkowy! <br />- ale jaki model?? <br />- qrva, wpadnij do mnie to ci pokaże <br /> <br />Do Paryża na wycieczke pojechał dres no i po powrocie spodkał się z kumplem i tak sobie gadają: <br />- Wiesz co Siwy byłem se w Paryżu na wycieczce normalnie! <br />- No co ty Staszek nie pierdo** i jak tam jest? <br />- No słuchaj se stoje na jakimś placu i patrze se w prawo... <br />- I co? <br />- I kur** ja pier****! Pużniej patrze se w lewo... <br />- I co? <br />- I kur** nie moge! No to patrze se przed siebie i za siebie... <br />- I co? <br />- O kur** mać! <br />- Wiesz co Staszek... <br />- No co? <br />- Ja to cie podziwiam a wiesz za co? <br />- No nie!? <br />- Za kur** pamięć do szczegołow! <br /> <br />*** <br /> <br />A taraz na poważnie, ( <img src="http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_wink.gif" alt="Wink" border="0" /> ) <br />coś bardziej naukowego: <br /> <br /><span style="font-weight: bold">Algebra dresów</span> <br /> <br />Dresy tworza przestrzen dresowa. Dresem tworzacym przestrzen dresowa, czyli dresorem jest dres pomnozony przez odwrotnosc dlugosci wlasnego bejsbola. <br />Dresy cechuje asocjacyjnosc (chetnie lacza sie w grupy, przy czym obojetne jest, czy przechodnia bija razem dres1 i dres2, a dres3 pomaga, czy tez odwrotnie). <br />Wazna cecha jest takze komutatywnosc, co znaczy, ze dresy moga bic naprzemiennie. Waznym aksjomatem jest postulowanie istnienia: <br />- dresa zerowego (malo trenowal), oraz <br />- dresa przeciwnego (w kazdym stadzie trafi sie czarna owca). <br /> <br /><span style="font-weight: bold">Dzialania dresów (i na dresach) tworza dresowa przestrzen funkcyjna. </span> <br /> <br />Mozna udowodnic, ze kazda funkcja dresowa jest rozwijalna w szereg, jednak przeprowadzenie takiego dowodu jest w najwyzszym stopniu niewskazane. <br />Równie niepozadane jest dowodzenie, ze kazda funkcja dresowa w przestrzeni dresowej (ob.) jest bejsbolizowalna. <br /> <br /><span style="font-weight: bold">Bejsbolowa niezaleznosc dresowa. </span> <br /> <br />Mówimy, ze dresy SA bejsbolowo niezalezne, jezeli nie musza pozyczac kija od kolegi. Ilosc dresów bejsbolowo niezaleznych nazywamy wymiarem przestrzeni dresowej. Bar jest to zbiór dresów bejsbolowo niezaleznych. Rozklad dresa w barze jest jednoznaczny. <br /> <br /><span style="font-weight: bold">Dresowe przestrzenie bejsboliczne. </span> <br /> <br />Aksjomatyke d.p.b po raz pierwszy sformulowali Haustodt i Chtachet (nie mieli juz drugiej okazji). Znamienne jest takze to, ze znany badacz topologii dresów, Japonczyk Taki-Bourbaki nazwal d.p.b przestrzeniami polskimi. <br />Def. Niech X bedzie pewnym zbiorem dresów (x), a P zbiorem przechodniów (p). <br />Funkcje x(p), odwzorowujaca P na R (reanimacje) taka, ze kazdy x zawiera sie w R (przychodzi dobic ofiare), przy czym x jest nieujemny w sensie Wassermanna, spelniajaca warunki: <br />1 Symetrii: nie ma znaczenia, czy przechodnia bije dres1, czy dres2 <br />2 Nierównosci sil: dwa dresy: dres1, bijacy przechodnia x i y, oraz dres2, <br />bijacy przechodnia y i z, SA razem co najmniej tak samo silni (a moze i silniejsi) niz dres bijacy przechodniów x i z; <br />3 Tozsamosci polozenia: jezeli przechodzien bity jest jednoczesnie przez dwóch dresów, to znaczy, ze SA oni w tym samym miejscu; <br />nazywamy bejsbolowa odlegloscia cmentarna. <br /> <br />Jezeli spelnione SA tylko warunki 1 i 2, to funkcje te nazywamy bejsbolowa odlegloscia kaleka (przechodzien p zdazy uciec przed drugim dresem, ale okupi to ciezkim uszkodzeniem ciala). <br /> <br /><span style="font-weight: bold">Ciagi Dresy'ego </span> <br /> <br />Ciag dresów nazywa sie ciagiem Dresy'ego, gdy dla kazdego silnego <br />(niezerowego) dresa w ciagu alkoholowym mozna znalezc dwoch silnych przechodniów, którzy i tak nie daliby mu (z dokladnoscia do znaku) rady. <br /> <br />Cwiczenia <br />1 Pokazac, ze p.d.b jest zupelna. <br />2 Pokazac, ze na granicy ciagu Dresy'ego rzadko kiedy stoja UOPisci. <br /> <br />*** <br /> <br /> <img src="http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_twisted.gif" alt="Twisted Evil" border="0" /> <img src="http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_twisted.gif" alt="Twisted Evil" border="0" /> <img src="http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_twisted.gif" alt="Twisted Evil" border="0" /> </span></span></td> </tr> </table></td> </tr> <tr> <td colspan="2" height="1" class="spaceRow"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif" alt="" width="1" height="1" /></td> </tr> </table>
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj