Autor |
Wiadomość |
demonka |
Wysłany: Nie 12:12, 29 Sty 2006 Temat postu: |
|
Już Ci przecież napisałam, że ja się wcale z satanizmem nie obnoszę...
Mam nie wychodzić z domu?
A czy wyjdę, czy nie, to i tak będą gadać... |
|
|
Advesarius |
Wysłany: Sob 23:12, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|
Nie zmienisz ludzkiej mentalności. A pchanie się jak owca w wilki, nosząc publicznie etykietę satanisty jest nierozsądne i mało ... satanistyczne. |
|
|
demonka |
Wysłany: Pią 20:16, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
No przeciez tez nie tne się tak na codzień, tylko podczas rytuałów...
Jak ktoś się zgadza, to proszę bardzo
Mnie chodziło o ogólne oskarżanie nas o rzeczy wyssane z palca...
Picie krwi itd. jeszcze nie jest najgorsze... |
|
|
Advesarius |
Wysłany: Pią 17:14, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
Ja się nie tnę. Ja pozyskuję ciecz niezbędną do odprawienia rytuału
A co do picia krwi ... jeśli dawca się zgodzi na upuszczenie jego krwi, to w czym problem?
Jedzenie zwłok ... taka sama sytuacja (no oprócz tego, że za nekrokanibalizm można trafić do paki ) |
|
|
demonka |
Wysłany: Pią 13:32, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
Jednak takich rzeczy, jak mordowanie ludzi, picie ich krwi, jedzenie zwłok, dewastacja cmentarzy, etc, etc, nie robię,
i wręcz nieznoszę, jak opowiadają o takich "wybrykach satanistów"
Przecież to nie sataniści, tylko banda dekli... |
|
|
demonka |
Wysłany: Pią 13:27, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
Nikt, ale spróbuj się do tego przyznać publicznie, to w najlepszym wypadku dostaniesz tylko nadzór kuratora, w "lepszym" stwierdzą, że jesteś "zdemoralizowany" , i w zależności od wieku trafisz do poprawczaka lub więzienia...
Też używam własnej krwi
Chyba... po prostu lubie się ciąć
Mam skłonność do zachowań masochistycznych. To mnie wyładowywuje i uspokaja, ale jak raz przyznałam się kumpeli, to potem znajomi albo mnie unikali przez dłuższy czas, albo kontrolowali 24 na dobę... |
|
|
Advesarius |
Wysłany: Pią 13:18, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
Ja w moich krwawych rytuałach używam własnej krwi, wtedy efekt jest najlepszy
Kto powiedział, że satanista nie może składać krwawych rytuałów? |
|
|
demonka |
Wysłany: Pią 12:42, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
Nie zapominajmy, że dla niektórych ludzi sam widok satanisty jest obrazą uczuć religijnych, a już o naszych symbolach, np. pentagramach nie mówiąc...
Ja nie robię hałasu, kiedy wchodząc np. do szkoły, urzędu itp. na honorowym miejscu wisi krzyż, tak samo na szyjach większości ludzi...
Z kolei, gdybym to ja poszła w miejsce publiczne chociażby w koszulce zespołu black-metalowego, to...
Lepiej nie wiedzieć
A już zwłaszcza mam prawo czuć się urażona, kiedy media trąbią o naszych rzekomych "przestępstwach", dewastowaniu cmentarzy, krwawych rytuałach itd... |
|
|
Advesarius |
Wysłany: Nie 23:46, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
No właśnie, gdzie jest owa granica? No, powiedzmy, że zbezczeszczenie symbolu religijnego. Każda religia ma swój symbol. A tym symbolem może być wszystko. Więc na każdym kroku musimy wszystko szanować i wręcz obdarzać czcią, bo inaczej obrażamy czyjeś religijne uczucia
Nie znam jeszcze przypadku procesu sądowego o obrażanie uczuć religijnych. Słyszałem, że Gorgoroth mieli stanąć przed sądem za nagie laski wiszące na krzyżu na ich koncercie w Krakowie |
|
|
Helzmann |
Wysłany: Pią 21:23, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
Wiem, ze zmianiles ale to i tak niewiele zmienia. To Forum nalezy do polskiego serwera, a serwer podlega pod polskie prawo, tak wiec obojetnie czy uwgledniles sprawe uczuc religijnych czy nie w regulaminie, obraza uczuc religijnych takze na tym Forum to przestepstwo. Ale tu chodzi o sprawe szersza. Gdzie i jak daleko ( gleboko ) siegaja sprawy uczuc religijnych ! |
|
|
Advesarius |
Wysłany: Pią 7:32, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
A ja dla wszystkiego uwzględniłem to w regulaminie |
|
|
Helzmann |
Wysłany: Pią 1:04, 09 Gru 2005 Temat postu: SPRAWA OBRAZY UCZUC RELIGIJNYCH |
|
W mediach, spoleczenstwie pojawiaja sie zarzuty do niektorych osob ( np Urban, Niezbitowska ( nie jestem pewien 100% co do nazwiska czy poprawnie napisalem ) zarzuty o "obraze uczuc religijnych" wytoczona pare spraw, wydano wyroki ( zreszta kontrowersyjne ). Ale pytanie jest glebsze co to jest uczucie religijne, jak mozna je definiowac ? np jesli ktos kopnie krzyz to np chrzescijanin moze poddac ciebie do sadu wlasnie za " obraze uczuc religijnych " ale czy krzyz to tylko symbol chrzescijanstwa? jesli napluje na polksiezyc to muzulmanin moze mnie poddac, ale czy polksiezyc jest tylko symbolem dla muzulman ?
to absurd z ta obraza uczuc religijnych, bo to co dla jednego jest rzecza swieta dla innego jest niczym dla jednego symbol kola moze byc swiety i bedzie wymagal szacunku dla innego kolo to kolo - figura geometryczna, nic szczegolnego. Oczywiscie zgadzam sie, ze jesli ktos wejdzie do kosciola, zboru itd i napluje, nasika, rozbierze sie albo zacznie zachowywac sie wulgarnie powinnien byc ukarany bo " lamie pewien konweans", nieformalne prawo szacunku danego miejsca, skoro gdzies idziemy to musimy sie dostosowac. Ale w miejscu publicznym ? w galari malarstwa? pozatym to pewna skrajnosc obraz pani Niezbitowskiej ( Niezbitalskiej !!! nie pamietam dokladnie nazwiska ) penis na krzyzu. Osoboscie nie rozumiem takiej sztuki, nie obraza to tez moich uczuc religijnych, estetycznych, moralnych czy jaki kolwiek po prostu mi to zwisa, ale nie o to chodzi. Malarka umiescila penis na krzyzu jesli by umiescila penis na kole to co wtedy ? pewno nic ! kolo to kolo ( no chyba ze zglosilby sie jakis dla ktorego kolo to rzecz swieta ) ale i tak pewno jego postulat do prokuratury - " obraza uczuc religijnych " niewiele by odniosl. Tak wiec dla jednego krzyz to rzecz swieta dla innego krzyz to krzyz, nic szczegolnego. Jak wiec wyznaczyc granice uczuc religijnych? jak ? w jaki sposob? jest na to wzor, maszyna do badania uczuc religijnych ? sprawa nie dotyczy tylko symboli religinych np palenie flagi ( w wiekszosci krajow karalne albo uznane za bardzo niemoralne naruszenie pewnego stereotypu ) ale i wychodzi druga sprawa dla jednego bialo - czerwony material to swietosc, symbol Polski, ojczyzny a dla innego bialo - czerwony material to tylko szmatka w dwoch kolorach! nic wiecej ! jesli ktos by podpalil szmatke w kolorach zolto czarno zielony w rozowo czerwone kropki pewno nic by sie nie stalo bo nie ma na swiecie panstwa o fladze w takim kolorze. Ale uczucia Polakow moze obrazic podpalenie flagi narodowej ( tego materialu bialo - czerwonego).
Jednego moze obrazic krzyz w sejmie ( zwlaszcza sejm z figurka bo to juz pernamentnie kojarzy sie z dana religia a nie z prosta forma - krzyzem, dwoma kijami, pionowym nalozonym na poziomy ). Ale z drugiej strony znowu nie ma wyjscia, odpowiedzi moga byc skrajne.
Bo brak krzyza w sejmie moze obrazic uczucia chrzescijan ( Polska to kraj jednak w wiekszosci zamieszakny przez chrzescijan ) z drugiej strony krzyz moze obrazic uczucia np Zydow albo ateistow ( wszak prawo powinno byc rowne dla wszystkich ). Pozatym czy krzyz w miejscu panstwowym jak gmach parlamentu nie przeczy zapisa konstytucji o " rownouprawnieniu zwiazkow religijnych" ? to dyskusyjna sprawa.
Sprawa druga obraza uczuc religijnych - papiez. Z Kodeksu Karnego wynika, ze przestepstwo obrazy uczuc religijnych dotyczy miejsc kultu ( swiatyn itd ), przedmiotow kultu (roznych figurek, obrazow itd ), czci ( Bog, swieci , jacys prorocy itd ) ale nie dotyczy bezposrednio kaplanow, osob. Zreszta Urban nie zostal skazany za obraze uczuc religijnych ale za obraze " glowy obcego panstwa ". Bylo z tym kontrowersji bo media "obrazaly" np Husseina, Lukaszenke, Putina, Busha itd itp. Ale wyrok w sprawie papieza musial zapasc. Papiez to dla wielu Polakow ( i nie tylko Polakow ) autorytet. Redaktor Urban zlamal pewien konweans, norme, w bardzo groteskowy, karykaturalny obraz przedstawil osobe Papieza. Hmm no coz znowu wchodzimy w dosyc zagmatwany temat bo dla jednego " sado maso, byczek na prochach " to wolnosc slowa, poglad, demokracja dla innego to juz obraza czci, godnosci danej osoby. Wyrok zrobil z Urbana meczennika dla srodowiska lewicowych. Dla prawicowych byl pokazowym procesem. A dla mnie ? hmm niewiem. Piszcie co myslicie o obrazie uczuc religijnych, obraze innych osob ( zwlaszcza osob duchownych, publicznych, politykow ) jak daleko wg was powinna siegac krytyka, grotestka, granica dobrego smaku, wolnosc slowa czy jak zwal to zwal ! |
|
|