Autor Wiadomość
Helzmann
PostWysłany: Śro 16:27, 11 Sty 2006    Temat postu:

ja takie cos mam otoz religia ktora podslyszalem i udoskonalilem to jest religia dualistyczna:
jest Beliar ( bog zla ) Innos ( bog dobra ) i Adanos ( neutralny obserwator ) dwaj bracia sie caly czas napie....aja o moje ego Adanos nadzoruje aby czasem nie za bardzo sie na....yli i nie zrobili sobie krzywdy. Innos ma swoj Kosciol - Swiety Kosciol Innosa na czele z Najwyzszym Kregiem Magow Ognia SKI jest tez Synod SKI ( taki parlament koscielny ) jest i liturgia ( wyznawcy Innosa spiewaja i graja ) itd wyznawcow Beliara jest malutko lecz sa niesamowicie potezni. Wyznawcy Innosa bardzo sie boja wyznawcow Beliara i najchetniej jaraja ich na stosach. Po smierci dusza idzie albo do 9 kregow piekielnych albo do 9 stref nieba oczywiscie z piekla mozna uciec jak i do nieba mozna sie dostac bez biletu ale to juz zaawansowana sztuka dla adeptow powyzej 6 kregu. No wlasnie kregow magii jest 6 z czego 1 i 2 dla gogusiow 4,5 i 6 dla wyzszej jazdy jest jeszcze 7 i 8 a starozytne apoktyfy glosza o 9 kregu Wielkiego Omnilokusa ale to juz inna bajka. Oczywiscie magoiwe sie naparzaja czarami. Jest wiele roznych kregow glowne to wody, ognia, ziemi, powietrze i czarnych mocy ( np do ozywiania trupow itd ) sa pomniejsze lodu , blota itd.

niedlugo napisze wiecej moje udoskonalenie religi ze swiata Gothic I i II oraz niedlugo III wydaje sie malodopracowane ale ruszam
Advesarius
PostWysłany: Pią 14:48, 30 Gru 2005    Temat postu:

A to już inna sprawa...
Bożek może być wszechmogący, czemu nie, w końcu możemy mu to bez problemu przypisać Wink
Ale jeśli chodzi ci o ewolucję bożka w straszliwego Boga którego należy się bać, to zależy od człowieka. Na ogół ludzie przyjmują ogólnodostępny rodzaj boga, bo nie znają innych albo nie wiedzą, że mogą stworzyć sobie swojego Smile
Mój bożek nie może być straszny. Co za korzyść w strachu przez tworem własnego umysłu? Ten bożek ma tylko pomagać. Smile
Incognizable
PostWysłany: Czw 2:54, 29 Gru 2005    Temat postu:

mozliwe ze od tego sie zaczyalo/motywacja i powstal bozek a wytorzyl sie wszechmogacy wiec moze nie zaczynac od nowa Smile
Advesarius
PostWysłany: Czw 2:52, 29 Gru 2005    Temat postu:

Ale bóstwo to stara sprawdzona metoda Wink
No i ten czynnik mobilizujący bedzie zawsze przy mnie, a tramwaj nie Wink

Poza tym rzeczom materialnym, jak np. tramwaj, nie przypiszesz wszystkiego. Niestety, ograniczenia materializacji Wink

Za to bóstwo to co innego. Możesz mu przypisać wszystko co chcesz, to twoje stworzenie, i jest tobie całkowicie podległe. Na tym polega wszechpotężność bóstwa Wink ograniczone jest jedynie twoją wyobraźnią.
Incognizable
PostWysłany: Czw 2:46, 29 Gru 2005    Temat postu:

nie musi to byc bozek. jednemu wystarczy bozek inny woli myslec o rodzinie a jescze inny o tramwaju. tez moze go to zmobilizowac ;]
Advesarius
PostWysłany: Czw 2:38, 29 Gru 2005    Temat postu:

Chodziło mi o bożka na użytek własny Wink

No ale kto wie, w końcu na religii można wiele zarobić Wink
Incognizable
PostWysłany: Czw 2:29, 29 Gru 2005    Temat postu:

zrob wlasna religie z wlasnym godem i bedzie gitarra;
Advesarius
PostWysłany: Czw 2:10, 29 Gru 2005    Temat postu: Godforma

Jak wiecie, jestem satanistą racjonalnym i odrzucam istnienie bostw....

Ale zastanawiam się...
Bóstwo (twór umysłowy) może pomóc człowiekowi, np. motywując go ("w imię [bóstwo] pójdę i zrobię to"), daje mu siły psychiczne i fizyczne, sama wiara coś robi. Więc taka wiara jest jak najbardziej racjonalna. Ale gdy bóstwo nakłada ograniczenia, wymaga samoograniczenia, nie widzę sensu w takiej wierze. Ograniczanie się dla nierealnej istoty racjonalne nie jest.

Konkretnie Smile
Planuję stworzyć godformę. Korzystać z jej profitowych właściwości, a ograniczenia odrzucić. To byłoby jak najbardziej racjonalne Smile
Co wy na to? Macie jakieś dobre pomysły?

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group